Buty dla koni są tematem, który przestał być obcy polskim użytkownikom koni wiele lat temu. Na rynku pojawiły się jako odpowiedź na badania prowadzone na koniach kutych oraz bosych i stanowią nie tylko wyśmienitą alternatywę, ale także świadczą o zrozumieniu działania kopyta, jako bardzo skomplikowanej struktury o określonej roli. Na wstępnie od razu należy wykluczyć konie kute korekcyjnie, które stanowią wyjątek od reguły, a taki zabieg jest konieczny z punktu widzenia dobra zwierzęcia. Niniejszy artykuł poświęcony jest butom marki Flex, stanowiących nowość na polskim rynku.

"Para rozpoczęła projekt od kucyków"
FlexBoots jest marką fińską, stworzoną przez małżeństwo werkujące konie od 2004 roku, Jiri and Satu Vainikka. Podczas świadczenia usług kierują się zasadą dobra konia, jako wartości nadrzędnej oraz misją edukacji właścicieli i użytkowników koni. Para rozpoczęła projekt od kucyków, ponieważ w tamtym momencie na rynku niemożliwym było znalezienie butów pasujących dla ich kucyków szetlandzkich, Pim-Ahti oraz Poks-Ahti. Od tamtego momentu inwestycja rozwijała się, w konsekwencji czego w 2018 roku na rynku zadebiutowały rozmiary przeznaczone dla dużych koni. Wszystkie produkty oferowane przez markę wytwarzane są w Finlandii w odpowiedzi na potrzebę dbania o środowisko. Jak twierdzą, rodzima produkcja ogranicza zbędne emisje gazów cieplarnianych uwalnianych do atmosfery oraz umożliwia posiadanie ścisłej kontroli nad jakością produkowanych butów i przeznaczonych doń akcesoriów.
Ich podróż nie obyła się bez problemów. Po utracie pierwszej fabryki butów, nie poddali się i parli naprzód, doskonaląc konstrukcję i funkcjonalności, w wyniku czego otrzymali produkt światowej renomy, w którym zakochiwali się właściciele i użytkownicy koni na całym świecie.
Dopasowanie i regulacja FlexBoots
Buty Flex pracują razem z kopytem w każdej osi, dlatego pozwalają koniowi „czuć” podłoże. Sprawdzą się podczas jazdy po kamienistej lub bardzo twardej nawierzchni. Od spodu wyposażone są w bieżnik oraz otwory do przymocowania kolców (haceli), dzięki czemu będą idealne również do jazdy i padokowania w deszczową pogodę lub w zimie.
Buty Flex dostępne są w sześciu rozmiarach: 90, 100 (FlexPony), 110, 120, 130 i 140 (FlexHorse), co odpowiada kopytom o przybliżonych szerokościach 9, 10, 11, 12, 13 i 14 cm. Dodatkowo do każdego buta można dokupić wkładki, które nie tylko pozwalają na amortyzację i przedłużają żywotność butów, ale też unoszą kopyto o kilka mm, dzięki czemu ułatwią nam dopasowanie buta.

Buty posiadają kilkustopniową regulację w ramach każdego rozmiaru. Można w nich także dostosować pozycję gaiterów (neoprenowych podkładek). Buty mocowane są za pomocą dwóch pasków z trwałej taśmy TPU, a zapięcie wykonane jest z nitów-knopików. Górny pasek ma ośmiostopniową regulację, pozwalającą na dopasowanie obwodu gaitera w pęcinie, natomiast dolny pasek posiada czterostopniową regulację po każdej stronie, dzięki czemu możliwe jest dokładne zapięcie w krzywiźnie piętki.
Jeśli rozmiar kopyta wypada pomiędzy dwoma rozmiarami butów, wtedy należy wybrać rozmiar większy i dopasować wkładki do rozmiaru buta.
„Matrycą” przy produkcji butów Flex były zdrowe, regularnie pielęgnowane kopyta. Jeśli kopyto jest w jakikolwiek sposób zdeformowane przez zmiany ochwatowe lub nieprawidłowe struganie – jest wydłużone, za wysokie, ma nierówne piętki – to zaleca się konsultację ze strugaczem i rozważenie zakupu większego rozmiaru wraz z wkładkami. Właściciel powinien dbać o częste i prawidłowe werkowanie – najlepiej w odstępie 1-2 tygodni. Prawidłowe werkowanie gwarantuje zdrowie kopyt i trwałość butów. Największe obciążenia buty przyjmują od wewnętrznej strony – przy kontakcie ze ścianą kopyta i ścianami/kątami wsporowymi, jeśli te są za długie i mają ostre krawędzie. Kopyto nie powinno mieć wystających lub ostrych krawędzi, które mogłyby uszkodzić buty od wewnętrznej strony. Szczególną uwagę trzeba przykładać do werkowania ścian mniej więcej do poziomu podeszwy, aby uniknąć sytuacji, w której cały ciężar kończyny przenoszony jest na ścianie kopyta. Jest to niebezpieczne zarówno dla butów, jak i – przede wszystkim – dla mechaniki całego kopyta. But bowiem został zaprojektowany w taki sposób, aby dodatkowo zachęcić właścicieli koni do częstszego pielęgnowania kopyt, z włączeniem drobnych korekt na bieżąco. Dbałość to nie tylko zapobieżenie uszkodzeniom wewnętrznej struktury buta, ale przede wszystkim prawidłowe dopasowanie.
Wkładki dostępne są w trzech wariantach – EVA Soft, EVA Firm oraz Kevlar. Wariant soft jest miękki i podatny na kształtowanie pod wpływem pracy. W efekcie otrzymamy wkładkę stanowiącą idealny odlew kopyta.

Wkładka Eva Firm jest twardsza od typu Soft, jednak wciąż poddaje się kształtowaniu, lecz w mniejszym stopniu. Oba rodzaje wkładek mają za zadanie dodatkowo chronić podeszwę kopyta oraz stanowić dla niej swego rodzaju rusztowanie. Na samym końcu skali znajdują się wkładki kevlarowe, których zadaniem jest przede wszystkim ochrona wewnętrznej części buta. Stosowanie wkładek jest opcjonalne i nie jest wymagane w przypadku prawidłowo struganych kopyt, które nie są naznaczone problemami zdrowotnymi.
Czyszczenie i pierwsze użycie
Buty są gotowe do użycia zaraz po wyjęciu z paczki. Pierwszą jazdę zaleca się przeprowadzić w kontrolowanych warunkach – na ujeżdżalni lub hali – aby upewnić się, że buty nie przesuwają się ani nie sprawiają koniowi dyskomfortu. Biorąc pod uwagę zmianę, jakiej doświadcza koń, warto dać mu chwilę na przyzwyczajenie się do produktu i zabrać go na spacer w ręku, czy to na ujeżdżalni, czy w teren. Jeśli zajdzie taka potrzeba, należy ciaśniej dopasować buty za pomocą regulacji lub zastosować dodatkowe wkładki. But powinien pracować razem z kopytem, ale nie może się przesuwać ani nachodzić na koronkę. Jeśli koń ma nawyk nadeptywania tylnymi kopytami na przednie, można założyć kaloszki na wierzch butów, aby uchronić je przed uszkodzeniami i wyszarpaniem zapięcia w trakcie stawiania kroków. Ponadto buty można użytkować jednocześnie z ochraniaczami. Po użyciu buty należy dokładnie opłukać i przetrzeć gąbką z ciepłą wodą i detergentem i pozostawić do wyschnięcia. Jeśli w bieżniku utkną kamienie, można je łatwo usunąć za pomocą kopystki.
Konstrukcja buta Flex
Każdy but odlewany jest z ogromną precyzją z zastosowaniem odpowiedniej formy. Jej konstrukcja jest tak złożona, a dokładność procesu tak ogromna, że nawet najdrobniejszy element z łatwością odwzorowany zostaje na produkcie końcowym.

Produkcja z wykorzystaniem procesu odlewniczego nie należy do najtańszych, ma jednak ogromne zalety. Należą do nich przede wszystkim doskonała powtarzalność oraz szczegółowość, a także możliwość stworzenia gotowego produktu w formie 3D. Jak wspominałam powyżej, cały produkt wykonany jest z termoplastycznego poliuretanu (TPU), materiału bardzo dobrze znanego i uznanego w wielu branżach.
Każdy but składa się z trzech części. Są to puszka buta (podeszwa wraz ze ścianami wsporowymi), zapiętek wyposażony w pasek regulujący obwód w pęcinie konia oraz pasek regulujący doleganie zapiętka. Takie rozwiązanie zostało zastosowane, aby z łatwością można było wymienić jeden z elementów na nowy w razie zajścia takiej potrzeby, a także aby dostosować dopasowanie buta w kluczowych obwodach.

Najważniejszymi cechami podeszwy jest jej masywność. Jest ona gruba, dobrze izoluje od niesprzyjającego podłoża. W praktyce oznacza to, że koń obuty w FlexBoots będzie czuł podłoże, ale wyeliminowane są niesprzyjające warunki np. konsekwencje stąpania po ostrych kamieniach. Spód zaś posiada bieżnik zwiększający przyczepność do podłoża i minimalizujący poślizg. Ponadto w ścianie umieszczone są trójkątne otwory, zapewniające wentylację, ale także umożliwiające odprowadzanie wody, błota, czy piachu. Spostrzegawczy zauważą także, że podeszwa w obszarze pazura została wyprofilowana pod kątem, aby stymulować konia do właściwej pracy kopytem.
Zapiętek chroni piętkę przed urazami i jest ukłonem w stronę koni, które mają tendencję do nadeptywania przodów tyłami w trakcie chodzenia. Regulacja w pęcinie umożliwia jednocześnie dopasowanie obwodu do nogi tak samego buta, jak i neoprenowego gaitera. W połączeniu z autonomicznym paskiem regulacji zapiętka otrzymujemy but, który nie spadnie z nogi samoistnie, w trakcie jazdy tak na placu i hali, jak i w terenie w niesprzyjających warunkach (np. podczas przekraczania błotnistych powierzchni). Dodając do tego całkowicie wodoodporny materiał TPU, z którego but jest zbudowany, otrzymujemy wyśmienity produkt tak do codziennej jazdy, jak i treningów sportowych, zwłaszcza rajdowych, a także bardzo pomocny w rehabilitacji, czy przejściu procesu rozkuwania.
Dla zastanawiających się nad zużyciem bieżnika odpowiedź ma charakter pozytywny. Stan butów o najdłuższym znanym mi przebiegu (ponad 600 km, użytkowane przez rok) jest bardzo dobry. Bez najmniejszych problemów posłuży drugie tyle. Co więcej – jeżeli martwimy się o bieżnik, możemy poprosić kowala o przeszlifowanie podeszwy raszplem, co naniesie świeży bieżnik i zregeneruje podeszwę.
FlexBoots a dyscypliny jeździeckie
Żadna dyscyplina nie jest wyłączona z użytkowania butów Flex. Produkt doskonale sprawdzi się tak samo dobrze w jeździe okazjonalnej, rekreacyjnej, jak i sportowej. Dressage, skoki, rajdy, czy WKKW nie są im straszne. Dla bardziej wymagających zastosowań można użyć dedykowanych haceli, które dodatkowo zwiększą przyczepność w trakcie jazd wyczynowych. Buty spełnią swoje zadanie w procesie rehabilitacji i rozkuwania, a także doskonale spełnią swoje zadanie podczas padokowania 24/7. Produkt bowiem można zastosować bez problemów bez przerwy na przestrzeni dni i tygodni. Należy jednak kontrolować czystość neoprenowego gaitera oraz stan butów, a także mocowania.
Podsumowanie
Butom nie straszny jest żaden rodzaj podłoża – od kwarcu, poprzez asfalt, na ostrych kamieniach i skutej lodem drodze kończąc. Doskonale sprawdzą się podczas spławiania koni, czy przekraczania rzek i błotnistych rozlewisk. Wszak nigdy nie możemy mieć pewności, co znajduje się na dnie. Na drogach nierzadko można spotkać skutki obecności ludzkiej w postaci rozbitego szkła, czy odpadów metalowych i innego rodzaju śmieci stanowiących zagrożenie dla kopyt. Podkowa nie jest w stanie zapewnić takiej ochrony. Ponadto uniemożliwia prawidłową pracę kopyta, ograniczając proces rozszerzania i kurczenia podczas stawiania kroków, co ma szereg negatywnych skutków, których wszyscy jesteśmy bardzo dobrze świadomi. Czy oznacza to, że stosowanie butów dla koni jest jedynym słusznym rozwiązaniem? Oczywiście nie. Istnieje wiele powodów, dla których koń z określonym problemem zdrowotnym powinien być okuty, nie rozważamy tutaj jednak takich przypadków. Pod rozważanie należy jednak wziąć sytuację, w której koń może zostać okuty, ale nie musi. Istnieje mnóstwo alternatyw, które umożliwią zachowanie bosych kopyt, ale jednocześnie nie wyeliminują jazd terenowych czy treningów. Jak zwykle wybór należy do użytkownika konia. Najważniejszym zawsze pozostaje zdrowie i dobro samego kopytnego, czym każdy właściciel i użytkownik koni powinien kierować się w pierwszej kolejności.
Dodaj komentarz